SPOT, czyli energia z giełdy po zmiennej cenie. Co mogą na takim rozwiązaniu zyskać polscy przedsiębiorcy?
Rynek energii elektrycznej oferuje dziś przedsiębiorcom możliwość znacznej optymalizacji kosztów zużywanej energii poprzez zawieranie transakcji krótkoterminowych, czyli tzw. transakcji „SPOT”. Co to oznacza w praktyce, kto może z takiego rozwiązania skorzystać i dlaczego jest ono w Polsce tak mało znane?
SPOT to rynek dnia następnego, gdzie zakup energii następuje po hurtowych cenach aktualnie notowanych na Towarowej Giełdzie Energii. Transakcje są tu realizowane w ciągu dwóch dni roboczych od ich zlecenia, a podstawowym okresem handlowym jest jedna godzina. Notowania odbywają się codziennie, włączając w to także dni świąteczne. Podobnie jak ceny akcji na GPW, ceny energii na rynku SPOT ulegają wahaniom, ale co do zasady rosną w godzinach najwyższego zapotrzebowania i spadają wtedy, gdy popyt na energię jest niższy.
Czy to oznacza, że przedsiębiorcy mogą kupować energię po zmiennych cenach bezpośrednio na giełdzie? Nie. Stroną transakcji mogą być wyłącznie podmioty z dostępem do rynku hurtowego energii, które w takich transakcjach pośredniczą między giełdą a klientem. W praktyce przedsiębiorca wybierający SPOT kupuje od pośrednika energię po cenie, która odpowiada cenie notowanej na Towarowej Giełdzie Energii i jest powiększona o wymagane prawem certyfikaty, koszty transakcyjne oraz marżę. Rozliczenie odbywa się w systemie godzinowym, a suma tych wartości prezentowana jest na miesięcznej fakturze.
Rynek SPOT znacznie bardziej popularny w innych krajach Unii Europejskiej
Transakcje SPOT nie są obecnie rozpowszechnioną praktyką w Polsce – stanowią bowiem zaledwie 25% całego wolumenu obrotu gazem i energią elektryczną na TGE. Dla porównania w krajach skandynawskich aż 70% krajowej konsumpcji energii elektrycznej opiera się na usłudze SPOT. Także niemiecko-austriacki rynek SPOT jest aż 11 razy większy od polskiego. W ten sposób zachodni przedsiębiorcy starają się redukować koszty i zwiększać swoją konkurencyjność w branży. W Estonii na przykład z takiej formy kupowania energii korzysta aż 30% odbiorców, w tym także gospodarstwa domowe. Śledząc godzinowe zużycie energii za pomocą specjalnej aplikacji na telefon, Estończycy mogą świadomie decydować po jakiej cenie kupują energię. Żeby było to możliwe w Polsce, potrzebne jest systemowe wdrożenie inteligentnego opomiarowania. Między innymi dlatego też SPOT nie jest jeszcze dostępny dla gospodarstw domowych i obecnie mogą z niego korzystać przedsiębiorstwa, dla których taki model zakupu energii może oznaczać znaczne oszczędności.